Reklamy tworzone z okazji Świąt często zaskakują oryginalnością i na długo zapadają w pamięć. Wśród wszystkich Wielkanocnych spotów, które widzieliśmy największe wrażenie zrobiła na nas reklama karmy dla kotów o nazwie Me-O. Czy pozytywne? To zależy.
Wielkanoc i reklama idą w parze. Nad kreatywnym przekazem, który umocni pozycję marki i poinformuje klientów o specjalnej, świątecznej ofercie skupiają się przede wszystkim producenci słodyczy, supermarkety i sklepy oferujące akcesoria domowe.
E.Wedel nadal wykorzystuje swojego Brand Hero, czyli postać Lorda Wadera do zachęcenia odbiorców do kupna słodyczy, a Kinder przedstawia zwyczaj szukania słodkości schowanych przez królika Wielkanocnego w różnych miejscach w domu. Z kolei supermarkety, np. Lidl, odwołują się do smaków i kulinarnych tradycji związanych ze Świętami. M&Msy natomiast przewrotnie i z właściwym sobie poczuciem humoru pakują się w tarapaty. Te reklamy nie zaskakują, ale też nie drażnią. Wszystkie spełniają też swoją podstawową funkcję, czyli przekaz sprzedażowy, wplatając w fabułę swoje produkty lub mówiąc o nich. Zupełnie innym przykładem Wielkanocnej reklamy jest spot karmy dla kotów Me-O.
Zdecydowanie najbardziej wyróżniającą się reklamą Wielkanocną, jaką mieliśmy okazję obejrzeć w tym roku jest spot przedstawiający karmę dla kotów. O co właściwie chodzi? Agencja reklamowa, która realizowała projekt, najwyraźniej postanowiła wykorzystać kociaki jako rozczulający i jednocześnie przyciągający sposób na klientów. Na filmiku, który jest niezwykle uroczy, utrzymany w pastelowych barwach i w miękkim świetle, przedstawiono kociaki wychodzące z…pisanek. Przez 30 sekund obserwujemy jak grono zwierzaków się powiększa i dopiero po upływie tego czasu pojawia się nawiązanie do produktu. Kociaki jedzą z żółtych miseczek opatrzonych logo producenta, po czym na końcu dowiadujemy się, że chodzi o karmę Me-O. Każda osoba, która obejrzy tę reklamę ją zapamięta – to jest pewne. Nietypowe połączenie Wielkanocy z małymi kotkami jest na tyle zaskakujące, że przyciąga uwagę i wzbudza chęć pokazania filmiku znajomym lub nawet ponownego obejrzenia go. Przewidujemy jednak, że niewiele osób równie dobrze zapamięta nazwę produktu przedstawionego w spocie. Sami musieliśmy obejrzeć go ponownie, aby zwrócić uwagę na paczkę karmy, o którą de facto chodzi w tej reklamie. Ocena? Reklama podbije serca miłośników kotów i prawdopodobnie będzie funkcjonowała w Internecie jako często udostępniany filmik, jednak firma nie sądzimy, aby firma odnotowała dzięki temu wzrost sprzedaży.
Obecnie agencje reklamowe skupiają się przede wszystkim na kreatywności, która rzadko przekłada się na wyniki sprzedażowe. Na inwestycję w drogie, nietypowe reklamy utrzymane w konwencji krótkometrażowych filmów, mogą sobie pozwolić duże firmy, które chcą za pomocą spotu utrwalić pozycję marki i nie zniknąć z radarów klientów. Małe przedsiębiorstwa powinny z kolei odnosić się do wartości oferowanych produktów przedstawiając argumenty, które przemawiają za ich kupnem. Specjaliści od dawna zalecają rozpoczęcie działań promocyjnych od PR uzupełnionego odpowiednią strategią marketingową. Jak to zrobić? Wystarczy zgłosić się do nas;). Zapraszamy.
Dobierzemy działania dostosowane do Twoich potrzeb.
Skontaktuj się z nami: biuro@comunicativo.pl 606 221 784
Media nazywane są czwartą władzą. Jednak, w dobie wszechobecnego Internetu, dynamika rozwoju mediów przypomina galopującego wierzchowca, […]
Chociaż pytanie wydaje się bardzo łatwe, to odpowiedź na nie już taka prosta nie jest. Jeśli […]
Obszar działań public relations jest często utożsamiany wyłącznie z media relations bądź pisaniem tekstów np. do […]